Admirał Kuzniecow oficjalnie obywał ćwiczenia na Północnym Pacyfiku. W rzeczywistości czekał na lukę w systemie obserwacji satelitarnej. Gdy ta się pojawiła, natychmiast skręcił i z pełną prędkością ruszył na południe.
27 sierpnia 2022r g. 14.00 – północny Pacyfik. Lotniskowiec Admirał Fłota Sowietskowo Sojuza Kuzniecow.
Gdy osiągnął wyznaczony cel, 22 myśliwce bombardujące Mikoyan MiG 29 K wystartowały kierunku wysp japońskich. Leciały z prędkością 857 km/h, nieco poniżej bariery dźwięku, aby nie pozostawiać charakterystycznego uderzenia akustycznego. Leciały bardzo nisko. O godzinie 16:17, gdy znalazły się u wybrzeży wysp japońskich wzbiły się nieco wyżej, aby wejść na trasy przelotowe cywilnych odrzutowców które startowały z portu lotniczego Narita.
Jednak kilka chwil później grupę namierzył radar wczesnego ostrzegania. W odpowiedzi rosyjskie myśliwce przesłały sfałszowany komunikat o locie cywilnym. Znów zyskali kilka cennych chwil. Migi skręciły w strony wyspy Riukiu. W tym momencie Siły Obrony Powietrznej Japonii zorientowały się się w niebezpieczeństwie. W stronę rosyjskiej grupy skierowano cztery ciężkie myśliwce przewagi powietrzne F 15 Eagle, które z pełną prędkością pędziły w kierunku nieprzyjaciela.
Atak
Było już jednak za późno. Migi przyspieszyły do prędkości 1500 km na godzinę i zbliżały się do Okinawy. Jednak nie mogło pójść tak łatwo. Kilka sekund później Mikoyany zostały namierzone przez baterię Patriot IV, która od tej chwili cały czas śledziła cele. Siły Obrony Powietrznej Japonii nie były upoważnione do zestrzeliwania samolotów bez zgody władz cywilnych. Przed Rosjanami zarysował się cel – lotnisko. Tylko kilka amerykańskich samolotów było zaparkowanych w umocnionych hangarach. Reszta stała na pod gołym niebem.
Pierwsza elektromagnetyczna salwa ogłuszyła systemy obrony naziemnej, potem w ruch poszły bomby kasetowe RBK – 500, które po chwili otworzyły się uwalniając setki małych bomb których spadochrony otworzyły się i spokojnie opadały w kierunku lotniska. Gdy znalazły się 10 metrów nad ziemią zadziałały zapalniki zbliżeniowe. Fala odłamków zalała dziesiątki samolotów Sił Powietrznych USA. Kolejny rosyjski MiG 29 odpalił w kierunku lotniska 3 przeciwbetonowe bomby do niszczenia pasów startowych które wbiły się na głębokość 5 metrów a następnie eksplodowały.
Kilka kilometrów dalej dwa kolejne MiG -i zrzuciły 4 bomby termobaryczne na bazę amerykańskiej piechoty morskiej, zmieniając ją w kupę gruzu i popiołów. Jednocześnie Siły Powietrzne Federacji Rosyjskiej dokonały szeregu ataków na amerykańskie cele militarno wojskowe rozlokowane w Kraju Kwitnącej Wiśni. Po czym skręciły w stronę chińskiego wybrzeża gdzie zgodnie z umową miały na nich czekać chińskie tankowce powietrzne.
chiński atak
Humxi – frachtowiec pod chińską banderą zwiększał prędkość w strefie przejściowej. Przez radio rozbrzmiewały ostrzegawcze okrzyki. Załoga statku nie reagowała. Okręt nie zdołał się wprawdzie rozpędzić, poruszał się zaledwie z prędkością 4 węzłów ale to wystarczyło by swoją masą 120 000 ton wbił się w śluzę kanału. To był największy wypadek w historii kanału panamskiego. USA straciło męczliwość łatwego przerzucania sił pomiędzy ocenami. W tej sytuacji jedyny wyjściem pozostanie im kosztowne wypożyczenie baz morskich od Argentyny.
27 sierpnia 2022r, 8 minut po rozpoczęciu wojny. Nabrzeże 29, port w Honolulu, Hawaje.
Płynący pod banderą Libii okręty typu RO/RO, otworzył swoją rampę na 24 godziny przed planowanym terminem. Zgodnie z deklaracją miał przewozić samochody. Faktycznie, kilka pierwszych zjechało rampą, jednak tuż za nimi z przepastnego wnętrza prosto na parking wyjechały chińskie czołgi.
Po chwili podobny manewr wykonał drugi statek RO/RO, co raz więcej ciężkiego sprzętu znajdowało się na nabrzeżu. Ponad nimi unosiły się drony. Tylko kilka osób pracujących na nabrzeżu zastanawiało się kiedy początek manewrów. Po kilkunastu chwilach drony znalazły się nad bazą Joint Base Pearl Harbor- Hickam i rozpoczęły systematycznie niszczenie infrastruktury lotniska oraz znajdujących się tam samolotów. Odpowiadał im niemrawy ogień kilku zaskoczonych żołnierzy.
Jednocześnie w porcie kilkanaście okrętów floty amerykańskiej szło na dno, wskutek eksplozji poniżej linii wodnej. Efekt pracy chińskich nurków. Nieliczne nieuszkodzone okręty usiłowały wyrwać się z portu. Lecz u jego wyjścia czekały już na niedobitków okręty podwodne.
Do portu drogą lądową zbliżały od strony Honolulu chińskie czołgi i pojazdy opancerzone. Nad okrętami płynącymi w stronę wyjścia z portu pojawiły się chiński quadracopter. Okręty odpowiedziały ogniem pragnąc zestrzelić nowego wroga, jednak drony wirowały w szalonym tańcu uników.
Pomiędzy nadjeżdżającymi czołgami pojawiły się pojazdy przeciwlotnicze PGZ-07, które nie mając celów na niebie, pochyliły swoje działka 35 mm w kierunku umykających okrętów i otworzyły ogień. Nad portem unosił się gęsty czarny dym z płonących wraków w tym z najnowszego wyposażonego w napęd atomowy lotniskowiec USS „Gerald Ford”. Pomiędzy kolumnami dymu na niskim pułapie latały drony.
Tymczasem dwie kolejne kolumny czołgów i pojazdów wsparcia wyruszały z Honolulu. Pierwsza ruszyła na wsparcie wojsk powietrznodesantowych które właśnie wyładowywały się na lotnisku międzynarodowym w Honolulu druga kolumna pancerna wyposażona w czołgi Typ 99 północną autostradą Nimitza pędziła w kierunku Camp Smith – kwatery głównej Dowództwa Pacyfiku.
Wschodni Pacyfik 15 minut po rozpoczęciu wojny – Grupa Lotniskowca USS „George Bush”
Amerykański samolot P8 polował na chiński okręt podwodny Typ 93A którego śledził od dłuższego czasu. Gdy z wybrzeża Chin oderwało się 27 balistycznych pocisków „Dong Feng 26” nic już nie mógł zrobić. Jednak okręty osłony grupy lotniskowca wystrzeliły dziesiątki pocisków RIM 161 SM3 przeznaczonych do przechwytywania pocisków balistycznych „DF 26” gdy te wchodziły w atmosferę. Nie wszystkie udało się zniszczyć. Trzy przedarły się i trafiły w „Busha”.
Wyspa Guam – 15 minut po rozpoczęciu wojny.
Z wschodniego wybrzeża Chińskiej Republiki Ludowej w kierunku Guam zostaje odpalona salwa pocisków balistycznych. Pociski naprowadzane są przez chińskie satelity oraz stacje naziemne. Atak zostaje wykryty przez satelity USA a informacja o nim zostaje natychmiast przekazana do dowództwa oraz bezpośrednio do dwóch krążowników AEGIS oraz do systemów naziemnych w południowej Korei i Guam.
Okręty wyposażonych w system THAAD (Terminal High Altitude Area Defense) namierzają cele i odpalają własne pociski. Część z DF 26 zostaje zniszczonych. Jednak amerykanie mają problemy z odróżnieniem prawdziwych rakiet, od wabików i fałszywych pocisków. System obrony ziemia powietrze Patriot rozlokowany na Guam odpala własna salwę by zniszczyć pozostałe DF 26, lecz udaje się to tylko w części. Chińskie pociski trafiają w bazy amerykańskie na GUAM, niszcząc całkowicie lotniska, port, infrastrukturę wojskową.
Ocean Indyjski – 27 minut po rozpoczęciu wojny. Grupa Lotniskowca USS „Abraham Lincoln”
Konstelację 3 satelit Yaogan IX wyniesiono na orbitę 5 marca 2010r, a konstelację Yaogan XIV wyniesiona 25 listopada 2012roku, obie umieszczono na niskiej orbicie i przeznaczone były do taktycznej geolokalizacji amerykańskiej floty. Operowały w systemie Naval Ocean Surveillance System i to one namierzyły Grupę Lotniskowca „Abraham Lincoln”
W przeciągu kilku sekund przekazały tę informację do wyrzutni rakiet DF 21 w wersji D znanych jako Anti-Ship Balistic Missile. Satelity wciąż namierzały i korygowały położenie amerykańskiej eskadry. Już po kilku chwilach z chińskiego wybrzeża oderwały się pociski pędzące z prędkością 2 km/s
Dowódca amerykańskiego lotniskowca otrzymał informację o tym ataku z rozpoznania kosmicznego. Wiedział, ze chińskie pociski mogą mieć problem z trafianiem okrętu poruszającego się prędkością powyżej 30 węzłów. Nie oglądając się zatem na pozostałe okręty gwałtownie przyspieszał i manewrował. Pozostałe okręty eskorty rozproszyły się wystrzeliwując jednocześnie własne salwy pocisków w kierunku zbliżających się DF 21.
Nie wszystkie udało się strącić. I choć „Abraham Lincoln” zdołał uniknąć bezpośredniego trafienia dwa pociski detonowały na tyle blisko by go poważnie uszkodzić. Wskutek czego lotniskowiec zyskał przechył na prawą burtę co uniemożliwiło start samolotów, wykluczając go tym samym z gry. Grupa Lotniskowca obrała początkowo kurs na GUAM lecz gdy dowiedziała się o zniszczeniu bazy morskiej skierowała się ku wybrzeżom USA.
Uszkodzony lotniskowiec to łatwy cel, nie dobito go jednak. Ocalenie „Lincolna” to decyzja polityczna, decydenci CHRL chcieli by zwykli amerykanie na własne oczy przekonali się, że przegrali, przez co łatwiej było by im zaakceptować klęskę i przyjąć warunki pokoju. Nie chcieli też wzburzać opinii publicznej „dobijaniem rannego”
wojna na lądzie
Rozmieszczone na wyspie kilka dni wcześniej chińskie oddziały specjalne dokonały serii skoordynowanych ataków na najważniejsze celem militarne i administracyjne na wyspie. W ataku tym brały udział pododdziały niedawno sformowanych samodzielnych kampanie specnazu przeznaczonych do działań dywersyjno-szpiegowskich. Rosjanie dokonali brawurowego zajęcia Biura Prezydenta w Tajpei.
Tajwan 1h, 37 minut po rozpoczęciu wojny.
Jednocześnie na wybrzeżu wyspy w okolicach największych miast tj Nowego Tajpei, Taizhong, Tainan, Kaohsiung wylądowały chińskie wojska desantowe, szybko zajmując terytorium. Zaskoczeni i nieprzygotowani obrońcy stawiali słaby opór. Zupełnie rozbito 5 brygad obrony wybrzeża, które okrwawione wycofywały się do miast.
Koncentrację wojsk utrudniała całkowita dominacja chińska w powietrzu. Amerykanie którzy właśnie stracili trzy lotniskowce, oraz zdolności do operowani z wysp japońskich i Guam, nie mogli im udzielić wsparcia. Bieżące wydarzenia były od razu szeroko komentowane w mediach społecznościowych, na Tajwanie wybuchła panika.
Przeprowadzenie ataku w godzinach szczytu, doprowadziło do gigantycznych korków w rejonach zurbanizowanych dodatkowo utrudniając koncentrację siły. Wieczorem pod groźbą ostrzelania niemilitarnych celów w miastach prezydent Tajwanu (prawdopodobnie pod groźba luf) podpisuje zamieszenie broni i całkowitą kapitulację. Część oddziałów nie podporządkowuje się tej decyzji i wycofuje się w górskie rejony by tam prowadzić działania partyzanckie.
Granica pomiędzy Korę północną a Koreą południową. 1H i 45 po rozpoczęciu wojny.
Siły Zbrojne Koreańskiej Republiki Ludowej przekroczyły granicę, szybko łamiąc opór nielicznych wojsk patrolujących strefę zdemilitaryzowaną. Atak nie nastąpił w kierunku na Seul jak się tego spodziewano.
Wynikło to z nacisków Chińskich, które chciały ograniczyć straty wśród ludności cywilnej. Nie wynikało to oczywiście z pobudek humanitarnych. Celem wojny była wypchnięcie Stanów Zjednoczonych z bliskiego sąsiedztwa i zmuszenie ich do podpisania rozejmu, tak by nie przeciągać konfliktu.
Straty wśród ludności cywilnej mogły oburzyć opinię publiczną. Zwłaszcza, iż najbliżsi sojusznicy USA Japonia, Wielka Brytania, Niemcy i Australia, wobec klęski floty amerykańskiej i utraty przez nią zdolności oddziaływania strategicznego na Pacyfiku, zajęły postawę wyczekująca, oznajmiając że konflikt na półwyspie koreańskim jest wewnętrzną sprawą tych państw.
wschodnia flanka
Podobnie kształtowała się sytuacja na wschodniej flance NATO. Wobec gróźb i nacisków Rosji ,wojska polskie wycofały się z krajów nadbałtyckich, a Rumuni przyjęli postawę wyczekując wzmacniając obronę własnych granic. Amerykanie pozbawieni wsparcia SZ RP, jedynej realnej siły lądowej na wschodniej flance nie mogli temu przeciwdziałać
Siły zbrojne Korei Południowej były zdecydowanie nowocześniejsze od przeciwnika. Pozwoliło to po pierwszym dniu walk znacznie spowolnić natarcie, zadając przy tym znaczne starty napastnikom. Jednak znaczna część sił północnokoreańskich była wciąż trzymana w Seulu w obawie przed bezpośrednim natarciem na miasto które znajduje się w odległości zaledwie 70 km od strefy zdemilitaryzowanej i w tym rejonie prowadzono jedynie działania pozorujące natarcie.
Jednak drugi dzień działań przyniósł przełamania. Wojska Korei Południowej w ciągłych walkach wyczerpywały zapasy paliwa. Bombardowanie składów paliwowych i własna niska produkcja nie mogły uzupełnić zapasów. Zwycięska dla południowców wojna w powietrzu była wynikiem znacznej przewagi technologicznej. Widząc zagrożenie w tym kierunku władze Chińskiej Republiki Ludowo Demokratycznej wysłały do walki swoje myśliwce przewagi powietrznej Shenjang J 11 oraz nowoczesne myśliwce wielozadaniowe Chengdu J 10 w wersji C.
Dopiero to wsparcie pozwoliło na odzyskanie przewagi w powietrzu napastnikom. Co z kolei doprowadziło do zwiększenia mobilności wojsk północy, które także posiadały niskie zapasy paliwa ale mogły je uzupełnić bezpośrednio z dostaw chińskich. Skutkiem tego drugiego dnia dokonano przełamania linii obrony i skierowano główne natarcie w rejon ważnego skrzyżowania Dongsan.
Amerykanie
Obserwując rozwój wydarzeń, skrzyżowanie to zostało zajęte przez 3 Pancerną Brygadową Grupę Bojową US Army. Pozwoliło to pod koniec drugiego dnia obronić tę pozycję i osłonić Seul od ewentualnego okrążenia. Jednak rosnąca przewaga napastników w powietrzu, nie pozwoliła na przeprowadzenia skutecznego kontrnatarcia.
Wobec przewagi na morzu i powietrzu siły obrońców całkowicie utraciły inicjatywę i tylko reagowały na ruchy przeciwnika. Brak realnych możliwości uzyskania wsparcia, utrata terytorium, uziemienie większość sprzętu z powodu braku paliwa, łamały polityczną wolę dalsze walki. Pod wieczór drugiego dnia w obliczu straszliwych strat, widma okrążenia konglomeracji Seulu Korea Południowa przystąpiła do rozmów pokojowych, pozostawiając na pastwę losu amerykańskie wojska.
Historia piwa od czasów najdawniejszych do powstania cywilizacji