W tym miejscu należy dodać, iż Rzeczpospolita miała jeszcze jednego agresora: Litwę, która choć w czasie trwania walk, zbrojnie nie wystąpiła przeciw Polsce, to jednak decyzja taka zapadła 10 października 1939r., w czasie rozmów litewsko-sowieckich. Dlatego po dwóch tygodniach korpus litewski pod dowództwem gen. Vincasa Vitkauskasa zajął Wilno i okolice.